Dziś tj. 9 września, przed godziną 8 na przejeździe kolejowym w Stoku Lackim doszło do śmiertelnego wypadku. Śmierć na miejscu poniosła jedna osoba. Siła uderzenia była tak duża, że samochód został rozerwany na pół.
Na przejeździe kolejowym w ciągu ul. Pałacowej w Stoku Lackim doszło do zderzenia samochodu z pociągiem. Paweł Kulicki, oficer prasowy KM PSP w Siedlcach informuje, iż auto rozpadło się na części i zostało „przeciągnięte” przez pociąg kilkaset metrów.
Tragedia na torach w Stoku Lackim
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu osobowego wjechał wprost pod pociąg paserski. Oficer prasowa siedleckiej policji Ewelina Radomyska poinformowała, iż ofiarą zdarzenia jest mieszkaniec Siedlec. Miał 63 lata. Do tej pory nie ustalono z jakich przyczyn mężczyzna wjechał pod pociąg. Nie wykluczone, że było to zasłabnięcie lub zwykła nieuwaga kierowcy.
Auto zostało rozerwane na pół, a niektóre części pojazdu znalazły się pod składem. Kierowca samochodu osobowego zmarł na miejscu w skutek licznych obrażeń.
Pasażerowie pociągu ewakuowani
Podczas akcji ratunkowej 15-tu pasażerów pociągu zostało ewakuowanych. Na szczęście nikomu nic się nie stało. W pociągu zostały wybite szyby, aczkolwiek nikogo nie raniły.
Trwają ustalenia policji, pod okiem prokuratury, co do okoliczności wydarzenia.