Dramatyczny wypadek na S7. Chcieli zepchnąć auto na pobocze, wjechał w nich tir

0
7794

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dzisiaj rano  (18 września) na trasie S7 w województwie warmińsko-mazurskim. Zdarzenie miało miejsce na drodze ekspresowej S7 koło Olsztynka, w pobliżu miejscowości Pawłowo, na nitce w kierunku Gdańska. Trzy osoby nie żyją.

Trzy osoby zginęły po tym, jak samochód osoby zderzył się z ciężarówką na odcinku między Nidzicą, a Olsztynkiem. Droga jest zablokowana w stronę Gdańska. Dramat rozegrał się dziś 18 września. Rodzina podróżowała samochodem marki volvo. Samochód zepsuł się im na trasie. Podczas jego spychania na pobocze wjechał w nich tir. Nie żyje kobieta, nastoletni chłopak i kierowca tira.

Tragiczny wypadek na S7

Według wstępnych ustaleń policji w okolicach węzła Grunwald w kierunku Gdańska kierujący samochodem ciężarowym najechał na stojący na poboczu pojazd osobowy.

W wyniku zderzenia na miejscu zginął kierowca ciężarówki i dwie osoby podróżujące samochodem osobowym. To kobieta w wieku 49 lat i chłopak w wieku 15 lat – poinformował PAP mł. asp. Jacek Wilczewski z olsztyńskiej policji.

– Ustalamy, jak doszło do tego tragicznego wydarzenia – powiedział PAP oficer prasowy policji w Olsztynie Jacek Wilczewski i dodał, że bardzo wstępne ustalenia wskazują, że dwie lub trzy osoby prawdopodobnie pchały po trasie S7 pojazd volvo. Na nich najechał tir.

Z przekazanych przez straż pożarną zdjęć wynika, że tir wywrócił się tak, że leży kołami do góry. Kabina pojazdu wbiła się w pobocze. Pracujący na miejscu policjanci ustalają m.in., czy w ciężarówce były inne osoby niż kierowca.

Wypadek na S7. Zginęli kierowca tira, 49-letnia kobieta i jej 15-letni syn

Z ustaleń RMF FM wynika, że auto osobowe się zepsuło. Matka z synem chcieli zepchnąć samochód na pas awaryjny, wtedy uderzyła w nich ciężarówka. Zginęli na miejscu. Ojciec, który był kierowcą osobówki, oraz córka, która stała obok auta, trafili do szpitala.