Dramatyczny wypadek w Tomaszowie Mazowieckim. Jedna z ofiar, była pod samochodem

0
2193

W czwartkowy wieczór, na ul. Mostowej w Tomaszowie Mazowieckim wydarzyła się dramatyczny wypadek. Na miejscu pojawiły się szybko służby, ale na ulicy zastali martwą kobietę. Drugiej ofiary tego wypadku nikt się nie spodziewał, była pod samochodem.

W województwie Łódzkim doszło do tragicznego wypadku, śmierć na miejscu poniosły dwie starsze kobiety. Jak się później okazało – siostry.

Dwie kobiety nie żyją w Tomaszowie Mazowieckim

Koło godz. 19.00 w czwartek policja dostała zgłoszenie o wypadku drogowym, w którym zdarzyły się czołowo dwa samochody – cupra i toyota. Tego widoku z pewnością nie zapomną oni na długo. Na jezdni leżała kobieta. Niestety już nie żyła. Jak się okazało na miejscu wypadku druga ofiara tkwiła pod samochodem.

Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu wydobyli ranną spod samochodu. Od razu rozpoczęła się akcja ratownicza. Niestety druga kobieta również zmarła. Kobiety były siostrami, chwilę przed wypadkiem odwiedziły swoją rodzinę. Nit się nie spodziewał, że będzie to ich ostatnie spotkanie. Ofiary tego wypadku miały 67 i 69 lat – podała łódzka straż pożarna.

Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca

Według wstępnych informacji policji, obie kobiety zostały potrącone na przejściu dla pieszych (prowadząc swoje rowery) przez kierowcę cupry, który najprawdopodobniej później uderzył w nadjeżdżającą z naprzeciwka toyotę.

W wypadku zostały poszkodowane, aż cztery osoby. Jedna z nich, mężczyzna czuł się na tyle dobrze, że pozostał na miejscu zdarzenia. Najciężej ranny, mężczyzna w wieku około 65 lat, został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Karetką do placówki przewieziono kobietę w wieku około 44 lat i mężczyznę w wieku około 39 lat.

Dwoje poszkodowanych to podróżni z cupry. Trzecia z nich oddaliła się z miejsca tragedii. Po pewnym czasie została zatrzymana przez policję. Obrażenia odniósł pasażer toyoty. Kierowca tego auta, 39-latek, był trzeźwy.