Przerażony Ryszard Kotys został sam. Dramat gwiazdy Polsatu

Ryszard Kotys – znany głównie z roli Mariana Paździocha w serialu „Świat według Kiepskich” telewizji Polsat – podzielił się z fanami informacjami o swoim stanie zdrowia. Zapewne nie to chcieli usłyszeć.

Polsat już wiele miesięcy temu dementował doniesienia o rzekomym wykluczeniu Ryszarda Kotysa z obsady „Kiepskich”. Zapewniano również, że aktor czuje się dobrze i zdoła kontynuować pracę na planie. On sam jednak przyznaje, że prognozy nie są zbyt optymistyczne.

Gwiazda serialu „Świat według Kiepskich” została sama. Ryszard Kotys nie ma już na kogo liczyć?

Polacy pokochali go za rolę w „Kiepskich„. Żona natomiast dostrzegła w nim osobę, z którą może spędzić życie. Wokół związku tej pary nie brakowało kontrowersji, gdyż Kamila Sammler jest od Kotysa aż o 28 lat młodsza. W polskich realiach taka różnica wieku w związkach celebrytów zawsze budzi domysły.

Okazuje się, że szczęśliwy dotąd związek faktycznie może ucierpieć przez podeszły wiek i pogarszający się stan zdrowia Ryszarda Kotysa. Jak wiadomo, już kilka lat temu przyznał on, że jest przerażony za każdym razem, gdy traci świadomość tego, gdzie się znajduje. Tego typu stany sprawiają, że Ryszard Kotys nie powinien zostawać sam w domu. Tymczasem jednak małżonka nie do końca ma czas się nim zajmować.

Jak ujawnił portal Fakt.pl, Kamila Sammler-Kotys wynajęła dla swojego męża opiekunkę. Stało się tak jednak ze względu na fakt, iż wymagający opieki Ryszard Kotys… przeszkadzał kobiecie w realizowaniu pasji, jaką są podróże. Dziś żona aktora przyznaje, że ograniczyła realizowanie swojego hobby do minimum. W domu nie jest łatwo, gdyż przypadłości, jakie doświadczają gwiazdę telewizji Polsat, są naprawdę uciążliwe.

ATM Grupa nadal pracuje nad serialem

Wciąż trwają dyskusje na temat tego, jak długo jeszcze Polsat będzie emitował „Świat według Kiepskich”. Pojawiają się również pytania, jak długo emitować go powinien. Dla wielu bowiem formuła ta już dawno się wyczerpała, a kolejne odcinki mogą jedynie żenować. Zdecydowanie w obronie produkcji stają jednak tysiące wiernych fanów, którzy nie wyobrażają sobie ramówki Polsatu bez Andrzeja Grabowskiego, Ryszarda Kotysa, Dariusza Gnatowskiego czy Marzeny Kipiel-Sztuki.

Ryszard Kotys wprost mówi, że będzie pracował na planie tak długo, jak będzie to możliwe. Pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, że producenci serialu z ATM Grupy pozwolili mu zdecydować i – jeśli zechce – odejść z planu „Kiepskich”. Sam zainteresowany przyznaje jednak, że praca nad sitcomem daje mu nową energię.